Składniki:
- 1 pasek żeberek
- litrowy słoik kiszonej kapusty (ja użyłam tej z Krakusa)
- 1 cebula
- łyżka masła
- 2 pomidory
- 2 kostki rosołowe
- 2 liście laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 1 łyżka majeranku
- puszka białej fasoli
- sól
- pieprz
- 4 duże ziemniaki
1. Do wrzącej wody wkładam umyte i pokrojone żeberka. Gotuję około 5 minut, następnie łyżką oczyszczam powierzchnię wody.
2. Dodaję kapustę kiszoną (ja swojej nie płukałam ponieważ nie była bardzo kwaśna).
3. Wrzucam kostki rosołowe, ziele angielskie, liście laurowe i pieprz. Gotuję aż kapusta będzie miękka.
4. Następnie dodaję fasolkę, pokrojone w kostkę zmiemniaki i pomidory. Przyprawiam majerankiem, sola i pieprzem jeśli potrzeba.
5. Na maśle podsmażam cebulę i dodaję do zupy. Całośc gotuję do momentu aż ziemniaki będą miękkie.
Smacznego !
i wszystko byloby dobrze , gdyby nie to, ze moje chlopaki nie lubia zup:)az wstyd przyznac kiedy gotowalam zupe ostatnio!
OdpowiedzUsuńLubie kapuśniaczek i chetnie sprobowalabym tegooo :) Buziaki, zapraszam na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńKocham kapuśniak!! A tutaj kiszonej nie ma:(
OdpowiedzUsuńW UK też nie znaja kiszonej kapusty, ale czasami trzeba poszukać w sklepach z 'międzynarodowym' jedzeniem, ja mój słoiczek znalazłam w miejscu w którym na pewno bym się go nie spodziewała :) ale to cała Szkocja, potrafi zaskoczyć :D
UsuńOch, jak ja lubię kapuśniaczek. Muszę zrobic, bo wieki nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń